Ujędrniająco- regenerujący balsam do ciała z aktywną soją jest przeznaczony do codziennej pielęgnacji naszego ciała. W jego skład wchodzi oczywiście soja oraz lipidy mające za zadanie poprawę jędrności i elastyczności skóry oraz zapewnienie dobrego poziomu jej nawilżenia. Naturalna kofeina ma poprawiać krążenie, a co za tym idzie pomagać w redukcji nadmiaru tkanki tłuszczowej. Dopełnieniem jest witamina E, nazywana także naturalnym antyoksydantem, której zadaniem jest opóźnienie procesów starzenia się naszej skóry.
Tyle, jeśli chodzi o obietnice producenta.

Balsam mieści się w wygodnej tubie z klapką o pojemności 250 ml. Szata graficzna opakowania nie powala może na kolana, ale prezentuje się całkiem estetycznie. Konsystencja kosmetyku jest dość rzadka, dzięki czemu balsam daje się łatwo rozprowadzić na powierzchni skóry i szybko się w nią wchłania. Wpływa to także pozytywnie na wydajność kosmetyku. Jego zapach natomiast jest dość „klasyczny”, jak dla mnie całkiem przyjemny, aczkolwiek nie nachalny.

Odnośnie samego działania kosmetyku, muszę powiedzieć szczerze, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Balsam ten posiada wszelkie zalety, jakie chciałabym w nim widzieć. A mianowicie szybciutko się wchłania jak już wyżej wspomniałam i nie pozostawia tłustego filmu na skórze, czego wprost nienawidzę w wielu kosmetykach. Dodatkowo już po pierwszych kilku dniach regularnego stosowania (wieczorem po kąpieli) zauważyłam znaczną poprawę stanu mojej skóry, która wcześniej była mocno przesuszona, wręcz w niektórych miejscach łuszczyła się. Teraz jednak mogę śmiało stwierdzić, że balsam nie tylko dba o odpowiednie jej nawilżenie, ale także w jakiś sposób poprawia jej elastyczność i sprawia, że jest gładka i przyjemna w dotyku.

W połączeniu z szybką i łatwą aplikacją oraz miłym zapachem stał się dla mnie kosmetykiem idealnym, którego nie może już zabraknąć na mojej przysłowiowej "łazienkowej półce".

Nie jestem się jednak w stanie wypowiedzieć na temat rzekomego wyszczuplania, czy odmładzania skóry, gdyż w moim przypadku nie będą to szybko widoczne efekty, choć w samą redukcję tkanki tłuszczowej tylko z pomocą kosmetyków nie wierzę. Jednak odpowiednie natłuszczanie naskórka z pewnością utrzyma jego dobrą kondycję na dłużej.

Podsumowując, jest to jeden z moich ulubionych i niezastąpionych kosmetyków, czego nigdy nie spodziewałabym się pierwszy raz sięgając po ten balsam. Tak więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko zachęcić do wypróbowania i samodzielnego ocenienia jego skuteczności.

Dodam jeszcze, że balsam można zakupić w sieci sklepów Biedronka.

5.00

Ocena na postawie 1 opinii Zobacz opinie

Oceń produkt Dodałeś już ocenę