Lubię kosmetyki przeznaczone dla dzieci. Ponieważ nie mam większych problemów, ani ze skórą, ani z włosami, chętnie po nie sięgam.

"Szampon dla księżniczek" zamknięty jest w ładnym, do przesady słodkim, różowym i trochę infantylnym opakowaniu. Szampon zawiera proteiny jedwabiu oraz pielęgnacyjne substancje czynne z miodu.

Łagodnie myje i pielęgnuje skórę głowy. Konsystencja jest rzadka, wręcz wodnista, lejąca się. Z początku obawiałam się pływających w szamponie drobinek brokatu. Na szczęście nie zostają, ani na wannie, ani na włosach.

Szampon ślicznie pachnie. Zapach kojarzy mi się z jakąś owocową gumą z dzieciństwa. W czasie kąpieli zapach czuć dość intensywnie, ale na włosach nie pozostaje.

Co do samego działania to muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona. Jak na taki niewinnie wyglądający kosmetyk, dobrze radzi sobie z moimi przetłuszczającymi się włosami. Po umyciu są lekkie i miłe w dotyku. Poza tym po prostu są dobrze umyte. Po całym dniu odzyskują świeży wygląd bez puszenia się. Minusem szamponu jest to, że trochę plącze włosy i mam lekkie problemy z rozczesaniem ich, ale nie jest to dla mnie uciążliwy problem.

Polecam głowom i włosom niezbyt wymagającym.

Nikt jeszcze nie ocenił tego produktu.

Oceń produkt Dodałeś już ocenę