Odżywkę, podobnie jak szampon z tej samej serii, sformułowano do pielęgnacji włosów długich lub zniszczonych. Jest zielonkawa, bardzo treściwa i gęsta, o specyficznie pudrowym, intensywnym zapachu. Opakowanie jest ekologiczne, bardzo proste bez zbędnych ozdobników i krzykliwych nadruków.

Rozprowadza się bez problemu, włosy dosłownie ją spijają i wchłaniają niemal w całości. Poprawę kondycji widać i czuć już w chwilę po aplikacji. Początkowo, zachwycona efektem stosowałam ją codziennie i w sporej ilości, ale niestety w ten sposób po kilku dniach obciążyła włosy i przetłuściła skórę głowy (za to odejmuję punkt). Oczyściłam włosy specjalnym szamponem i zaczęłam używać zdecydowanie oszczędniej. Teraz, raz w tygodniu robię kompres, natomiast codziennie nakładam ją tylko na połowę długości włosów i pozostawiam dosłownie na moment.
Przy moich cienkich, koloryzowanych włosach do ramion ta strategia czyni cuda. Włosy są ekstremalnie nawilżone i błyszczące. Co dla mnie bardzo ważne, ani trochę się nie elektryzują i są bardzo śliskie, czyli świetnie przygotowane do traktowania suszarką i szczotką prostującą.

Polecam!

Pojemność to 250 ml.

Skład: aqua, cetearyl alcohol, glycerin, cetrimonium chloride, behenyl alcohol, behentrimonium methosulfate, dimethicone, cetyl alcohol, prunus armeniaca (apricot) kernel oil, prunus amygdalus dulcis (sweet almond) oil, hydrogenated apricot kernel oil, behentrimonium chloride, amodimethicone, silicone quaternium-8, tocopherol, benzophenone-4, potassium sorbate, disodium edta, trideceth-12, cinnamyl alcohol, cyclopentasiloxane, citric acid, isopropyl alcohol, benzyl alcohol, sodium benzoate, CI 42090/blue 1, CI 19140/yellow 5, parfum

Nikt jeszcze nie ocenił tego produktu.

Oceń produkt Dodałeś już ocenę