To mój pierwszy krem tego typu, czyli złuszczający na noc z kwasami - dotychczas używałam w tym celu jedynie peelingów.

„Nawilżający krem eksfoliujący z kwasami AHA (5 %), stymuluje odnowę komórek. Preparat delikatnie złuszcza i usuwa nagromadzone martwe komórki. Głęboko oczyszcza i zwęża pory. Nadaje skórze elastyczność, gładkość i miękkość. Już po tygodniu stosowania wygląd skóry ulega zauważalnej poprawie - niedoskonałości zmniejszone, pory zwężone, gładka skóra o wyrównanym kolorycie”.

Preparat zawiera kwas glikolowy, kwas mlekowy, kwas cytrynowy, kwas winowy oraz kwas jabłkowy.

Jako posiadaczka skóry łojotokowej, czyli ulegającej wiecznym zaczerwienieniom i podrażnieniom, obawiałam się przesuszenia. Krem mnie jednak pozytywnie zaskoczył swoją delikatnością - nie wystąpiło żadne pieczenie na policzkach, jak po peelingach AHA. Nie mam problemu z krostami, ale za to nierówny koloryt skóry, rozszerzone pory to mój odwieczny problem.

Krem stosowałam na noc zgodnie z zaleceniem producenta. Rano skóra była promienna, taka zaróżowiona, wygładzona, przede wszystkim nie przesuszona. Wyglądała po prostu ładniej.

Kosmetyk jest leciutki i wchłania się natychmiast. Dodam, że pompka w tym kremie to rewelacja – jest wygodna a do środka nie dostaje się powietrze. Piękny jest również zapach - delikatny i kobiecy.

Polecam!

4.00

Ocena na postawie 1 opinii Zobacz opinie

Oceń produkt Dodałeś już ocenę