Zawsze chciałam przyciemnić moje blond włosy, ale trochę brakowało mi odwagi, nie wiedziałam czy będzie mi do twarzy w wymarzonym brązie. Wreszcie postanowiłam wypróbować właśnie tę farbę, gdyż słyszałam o niej pochlebne opinie. Kupiłam nr 5 - Jasny brąz. Sam proces farbowania przebiegł łagodnie. W zestawie znajduje się serum ochronne przed koloryzacją (bosko pachnie), aplikator z kremem utleniającym, tubka kremu koloryzującego, 40 ml flakonik odżywki(starcza na kilka razy) i dobrej jakości rękawiczki ochronne. Efekt farbowania był taki, że kolor wyszedł tylko ciut ciemniejszy niż na opakowaniu. Teraz po pięciu umyciach włosów stwierdzam, że kolor trochę się wypłukał, stał się jaśniejszy (prawdziwy jasny brąz). Myślę, że za kilka tygodni będę musiała powtórzyć zabieg farbowania. Ale chyba nie ma farby, która by się nie zmywała, jeśli taką znacie będę wdzięczna za podpowiedź. Jeśli chodzi o ochronę włosów, to na razie nie widzę, aby były zniszczone lub żeby wypadały. I jeszcze jedno, jest wydajna, na włosy poniżej ramion średniej gęstości zużyłam tylko połowę farby.
Nastraszona alarmistycznymi ostrzeżeniami przed Palette, po prawie 4 latach W PEŁNI SATYSFAKCJONUJĄCEGO stosowania tej farby jak głupia dałam się namówić na zmianę >:/ i użyłam wczoraj Excellence L\'oreala, podobno najlepszą farbę na rynku.
1.Zamiast kasztanowego brązu - niemal czerń.
Ja wiem, że za kilka tygodni kolor upodobni się do tego z opakowania, ale ja do cholery jasnej chciałabym OD RAZU mieć wybrany kolor, a nie po jakimś czasie!!! Dlaczego Palette to potrafi, a super hiper Excellence nie???