Provocative EDP

Kuszący aromat zamknięty w niepozornej butelce - tak można w skrócie pisać te perfumy. Stoją sobie zapewne spokojnie na półce i raczej nie przyciągają specjalnie niczyjej uwagi... do czasu... Bo gdy ktoś je powącha, to pewne jest, że już się z nimi nie rozstanie.

Provocative to wręcz magiczny aromat. Zapach całkowicie współgra z nazwą. Dodaje pewności siebie, zachęca do podjęcia wyzwań, wodzi na pokuszenie, podsyca pożądanie. Jest bardzo kobiecy, przy czym na pewno nie będzie pasował do ubranej na sportowo nastolatki ani starszej pani w legginsach. To zapach przeznaczony dla eleganckich, świadomych swej urody i seksapilu pań. Nie jest on jednak nachalny ani duszący, w żadnym razie. Trudno uwierzyć? Możliwe, jednak, gdy poczujecie te perfumy, na pewno przekonacie się, że to prawda.

Kształt flakonu zupełnie nie odzwierciedla jego zawartości. Chociaż to może lepiej, że zdecydowano się na prostotę, a nie na jakieś nietypowe dziwadło z mnóstwem niepotrzebnych ozdób... W każdym razie, opakowanie na pewno nikogo nie urazi, ale też zbytnio nie zachwyci. Tym przyjemniejsza jest jednak niespodzianka, jak spotyka nas po pierwszym, i każdym następnym powąchaniu... Możemy być pewni, że już się z tym zapachem nie rozstaniemy.

Nutę głowy Provocative tworzą pigwowiec, lotos i imbir. Na nuty bazy składają się drzewo sandałowe, czerwona ambra i japoński cyprys, zaś nuty serca to orchidea, kwiat papai i różowa frezja.

Woda perfumowana dostępna jest w dwóch pojemnościach - 50 i 100 ml. Podaję cenę mniejszego flakoniku. Większy kosztuje 365 zł.